Kolejną zauważalną zmianą jest większy panel dotykowy. Powiększając rozmiar panelu dotykowego, Apple zapewniło większą powierzchnię podparcia dłoni, co rozwiązuje problem znany użytkownikom starszych wersji. W poprzedniej konfiguracji dłonie często opierały się na krawędziach klawiatury, co nie było szczególnie wygodne. W zaktualizowanej wersji dłonie wygodnie spoczywają na metalowej podpórce pod nadgarstki, dzięki większej powierzchni po obu stronach gładzika. Jest wygodniejszy i bardziej przypomina to, co można uzyskać na MacBooku.
Ale prawdziwa aktualizacja kryje się pod taflą szkła. Zamiast klikania użytkownicy muszą teraz po prostu nacisnąć, a silnik pod spodem zapewni dotykowe sprzężenie zwrotne.
Gładzik w starszej Magic Keyboard nie był zły, ale kliknięcia przycisków były dość głośne. Nowy model jest prawie bezgłośny. Ruchy są precyzyjne i płynne, a gesty stuknięcia i przesuwania wieloma palcami działają bez zarzutu.
Doświadczenie z pisania na Apple Magic Keyboard
Cały sens klawiatury Apple Magic Keyboard dla iPada Pro M4 polega na pisaniu na niej. I na szczęście w tej roli sprawdza się bardzo dobrze. Ja, podczas testów, używałam wersji 13-calowej, która zapewnia mnóstwo miejsca na klawiaturę. Obszar klawiszy ma około 27 cm szerokości, a większość klawiszy ma 1,5 cm kwadratowego. Między klawiszami jest 0,3 cm odstępu.
Klawiatury Magic Keyboard firmy Apple wykorzystują mechanizm nożycowy, a nie membranowy. Pisanie jest płynne, a sama klawiatura jest klikalna. Nie ma jednak dużego skoku klawiszy, co może być dla niektórych wadą w odniesieniu do konstrukcji klawiatury Magic Keyboard do iPada Pro. Jednak jeśli jesteś przyzwyczajony do MacBooka, prawdopodobnie tego nie zauważysz.
Jeśli chodzi o samą obsługę, wszystko działało tu bez zarzutu. Spędziłam sporo czasu pracując z Magic Keyboard i nie zdarzyło mi się, żeby nie zarejestrowała ona jakiegoś mojego działania lub żebym przypadkowo kliknęła sąsiadujący przycisk, co świadczy o tym, że klawisze są wystarczająco dobrze rozstawione.
