Mimo intensywnej pracy temperatury także nie są najniższe, choć jak najbardziej akceptowalne. Średnio wynosiły ponad 73 stopni Celsjusza (maksymalnie 74,5°C), natomiast najgorętszy punkt (tzw. hot spot) dobijał bardzo często do 85-86°C (maksymalnie 87,1°C). Przy tej efektywności energetycznej RTX-a 4080 Super chciałoby się widzieć temperatury poniżej 70 stopni.
GeForce RTX 4080 Super to już zdecydowanie bardziej wymagający układ od pozostałych RTX-ów 4000 Super. Jeśli więc zależy Wam na kulturze pracy i możecie przekroczyć budżet poza cenę MSRP (4999 zł), warto rozważyć zakup lepszych konstrukcji.
Podsumowanie testu GeForce RTX 4080 Super. I po co było tyle czekać?
GeForce RTX 4080 Super w porównaniu do RTX-a 4080 to właściwie kosmetyka – to niemal te same karty graficzne. Tak naprawdę czekaliśmy ponad rok na… obniżki cen. Te zmalały nie tylko z powodu zmian w kursie walut, ale także z powodu niższej ceny MSRP, która dla modelu Super wynosi 999 dolarów (zamiast 1199 dolarów). I to właśnie w takiej cenie powinien startować od razu GeForce RTX 4080, bo stałby wtedy na równi z Radeonem RX 7900 XTX (też 999 dolarów).
To sprawia, że mimo marginalnego, a czasem nawet zerowego skoku wydajności GeForce RTX 4080 Super jest kartą zdecydowanie bardziej opłacalną od swojego poprzednika. Odświeżenie samo w sobie nie jest godne uwagi, ale ten układ graficzny wciąż oferuje świetną wydajność, a teraz przynajmniej w bardziej ludzkiej cenie. Jeśli szukasz wydajnego GPU do rozdzielczości 4K oraz ray i path tracingu, a RTX 4090 jest poza zasięgiem, to trudno o lepszą kartę od RTX-a 4080 Super.