Potrzebne będzie coś, co w kształcie przypomina głowę. Piłka, balon lub ręcznik zwinięty w kulę. Teraz reszta „tułowia” naszego nieproszonego gościa. Idealnie nada się prześcieradło w dowolnym kolorze lub długi szal. Umieśćcie „głowę” mniej więcej w połowie materiału, owińcie tak, jak cukierka złoty orzech (omniom) i sporym kawałkiem sznurka lub innym szalikiem zawiążcie pętlę na szyi manekina. Podwieście delikwenta na karniszu za zasłoną tak, by patrząc od frontu, tworzyła się wypukłość. Jeśli Wasza zasłona jest widoczna od góry do dołu, to konieczny będzie jeszcze jeden rekwizyt. Buty. Postawcie je tak, aby przody wystawały spod zasłony. Otwarte okno w niedalekiej odległości i podmuchy jesiennego wiatru (byle niezbyt mocne) wzmocnią wizualny efekt. Nie pozostaje mi nic innego niż życzyć słodkich snów po zakończeniu Halloween.