Twitter zachęca nas do czytania
W mediach społecznościowych cały czas można spotkać posty z artykułami, pod którymi pojawia się lawina komentarzy odnosząca się do jego tytułu. Problem w tym, że nagłówki są często konstruowane w sposób mylący, clickbajtowy lub po prostu nie mówią całej historii. Jednak, aby się tego dowiedzieć, trzeba zagłębić się w treść artykułu, a z tym jest coraz większy problem.
To zjawisko w przypadku mediów społecznościowych jest wyjątkowo niepokojące, gdyż to właśnie one zalewane są najczęściej wszelkimi niesprawdzonymi informacjami, fakenewsami i teoriami spiskowymi niewiadomego pochodzenia. To wszystko prowadzi do dezinformacji zakrojonej na coraz większą skalę. Twitter postanowił rozpocząć walkę z tym zjawiskiem i w maju wprowadził funkcję, która miałaby pomóc w jego zatrzymaniu.
Trudno zmusić ludzi do tego, aby z większym zainteresowaniem podchodzili do treści, na jakie trafiają i jakie przekazują dalej. Dlatego nowa funkcja na Twitterze ma jedynie zachęcać użytkowników do zatrzymania się nad daną informacją i zagłębienia się w pełną treść przed jej ponownym udostepnieniem.