Musk wprowadza obowiązkową opłatę za korzystanie z Twitter X

Pamiętacie czasy, kiedy Twitter był darmową platformą społecznościową? Te dni wydają się być już daleko za nami. Od kiedy Elon Musk przejął ster, wiele się zmieniło. Najnowszą rewolucją jest wprowadzenie opłat za korzystanie z platformy, teraz znaną jako Twitter X. Ale czy warto płacić za coś, co kiedyś było darmowe?

Czym jest X?

X to nowa nazwa dobrze znanego nam Twittera. Po przejęciu przez Elona Muska, platforma przeszła szereg zmian, nie zawsze dobrze przyjętych przez społeczność. Od wprowadzenia płatnej opcji premium, po zmiany w weryfikacji kont – użytkownicy muszą się dostosować do nowej rzeczywistości.

Ile kosztuje korzystanie z X (dawniej Twittera)?

Zgodnie z najnowszymi informacjami, korzystanie z Twitter X będzie kosztować 1 dolar rocznie. Opłata ta została nazwana „Not A Bot” i ma na celu zwalczanie botów i fałszywych kont. Choć kwota wydaje się symboliczna, dla wielu użytkowników może to być bariera, która odstraszy ich od korzystania z platformy.

Kto musi płacić?

Nie każdy użytkownik Twitter X będzie musiał płacić tę opłatę. Jeśli korzystasz z platformy tylko do czytania i przeglądania treści, możesz nadal robić to za darmo. Opłata będzie dotyczyć tych, którzy chcą aktywnie publikować swoje posty.

Gdzie i kiedy opłata zostanie wprowadzona?

Pierwsze testy opłaty „Not A Bot” rozpoczęły się już w Nowej Zelandii i na Filipinach. W ciągu najbliższych miesięcy możemy spodziewać się, że opłata ta dotrze również do Polski.

twitter x

Czy to koniec Twittera jakiego znamy?

Wprowadzenie opłat może mieć różne konsekwencje. Z jednej strony może to być skuteczny sposób na walkę z botami i fałszywymi kontami. Z drugiej natomiast – może spowodować odpływ użytkowników, co z kolei wpłynie na wpływy z reklam.

Twitter X to platforma w trakcie dużej transformacji

Wprowadzenie opłat to kolejny krok w tej zmianie, który może zarówno pomóc, jak i zaszkodzić platformie. Czy warto więc płacić za korzystanie z Twitter X? To pytanie, na które każdy z nas musi odpowiedzieć sam dla siebie.