Dawno, dawno temu, za siedmioma górami, żył sobie aktor znany między innymi z roli wyszczekanego najemnika w adaptacji komiksu popularnego. Użyczał on również głosu sympatycznemu stworkowi w filmie na podstawie serii gier słynnej, z dalekiej Japonii pochodzącej. Amerykańska premiera filmu owego się zbliżała, a niecierpliwi widzowie ostrzyli sobie zęby na zobaczenie go wcześniej w domowym zaciszu. Ku ich zdumieniu, dzieło studia braci Warnerów na platformie YouTube się pojawiło.