Czy książki mają moc? Biblioterapia i bajkoterapia

To, że czytamy, „bo lubimy”, to bardzo powierzchowne stwierdzenie. Tak naprawdę kryje się za nim dużo więcej pozytywnych aspektów, niż moglibyśmy przypuszczać. Są to dobroczynne dla naszego organizmu procesy, na przykład wydzielanie endorfin, dzięki którym czujemy się dobrze, a przecież o to chodzi. Uczucia i emocje, które przeżywamy podczas przerzucania kolejnych stron książki, czy przesuwania kartek na czytniku, kształtują naszą osobowość i rozwijają kompetencje komunikacyjne. A co jeszcze potrafią książki? Zapraszam do lektury.

Książka lekiem na całe zło

Odpowiadając na pytanie postawione w tytule: oczywiście, że mają. Pewnie niejednokrotnie sami się o tym przekonaliście. Książka potrafi rozbawić do łez. Pamiętam, jak jechałam tramwajem do pracy i usilnie próbowałam powtrzymać salwę śmiechu, którą wywołała u mnie opisana historia, do tego stopnia, że po wyjściu dostałam czkawki.

Książki potrafią też wzruszyć. Mówię to z pełną świadomością, bo pracując w bibliotece miałam na to niezbite dowody. W niektórych wzruszających momentach miały wręcz pofalowane od wilgoci strony. Książki niekiedy potrafią też zdenerwować lub być powodem kłótni. Niejednokrotnie są  pretekstem do rozmów oraz mniej lub bardziej trafionym prezentem.

Naukowcy dowiedli, że czytanie poprawia pamięć i koncentrację, oraz opóźnia demencję i spowalnia rozwój choroby Alzheimera. Czytanie uwalania od stresu, uspokaja i poprawia sen. Badania wykazały, że czytając zaledwie kilkanaście minut dziennie, zmniejszamy poziom hormonów stresu nawet do 70%. Dzięki temu poprawia się samopoczucie i łatwiej zasnąć. Czytanie książek kształtuje charakter i rozwija empatię. Przyglądając się z boku wydarzeniom, jakie przeżywają nasi bohaterowie, możemy zastanawiać się nad tym, jak my byśmy postąpili w danej sytuacji. Książki pogłębiają wiedzę i wzbogacają słownictwo. Potrafią leczyć. Może nie wygrają z wirusami i bakteriami, ale pomagają przy innych dolegliwościach.

Dwa słowa o historii biblioterapii

Już w czasach starożytnych uważano, że książki to „lekarstwo na umysł”, a biblioteka to „lecznica dusz”. Szeherezada przywróciła do zdrowych zmysłów swojego męża, snując baśnie przez tysiąc nocy.  W XIII wieku naszej ery w szpitalu Al-Mansur w Kairze stosowano czytanie Koranu jako część leczenia. Na terenie Europy w XVIII wieku do programów leczenia pacjentów chorych psychicznie należało czytanie chrześcijańskich tekstów religijnych.

W Polsce, w XVII wieku po raz pierwszy zwrócono uwagę na funkcję książki, widząc w niej narzędzie oświaty i nauki. Do leczenia teksty świeckie wprowadzono w XIX wieku w Stanach Zjednoczonych, Szkocji i Anglii. Termin „biblioterapia” po raz pierwszy został użyty na Zachodzie Europy na stosowanie książki w leczeniu chorych w 1916 r. przez Samuela MacChorda Crothersa. W psychiatrii obowiązywała wtedy zasada leczenia moralnego i dlatego zalecano czytanie chorym odpowiednio dobranych książek. Książki o treści religijnej i rozrywkowej doręczano do wojskowych szpitali podczas I wojny światowej i tworzono biblioteki szpitalne. Jak widać, książka towarzyszyła w niemalże każdym momencie, w którym człowiek mógłby potrzebować pomocy.

W 1966 roku Amerykańskie Stowarzyszenie Bibliotekarzy przyjęło oficjalnie, że biblioterapia to użycie wyselekcjonowanych materiałów czytelniczych jako pomocy terapeutycznej w medycynie i psychiatrii, także poradnictwo w rozwiązywaniu problemów osobistych przez ukierunkowane czytanie.

Rodzaje biblioterapii

Zastosowanie biblioterapii i jej zadania są różnorakie. Książka jako jej narzędzie pokazuje między innymi, że czytelnik nie jest pierwszym ani jedynym człowiekiem, który ma problem. Pokazuje też, że jest wiele rozwiązań jego problemu. Zachęca do trzeźwego spojrzenia na swoją sytuację. Pomaga w zrozumieniu intencji postępowania ludzi. Ukazuje czytelnikowi, co jest niezbędne do rozwiązania jego problemu.

Identyfikując się z bohaterem, odbiorca może mówić o swoich uczuciach pod pozorem mówienia o postaci i w ten sposób doskonalić proces terapeutyczny.

Biblioterapia jest formą komunikacji czytelniczej, która niesie za sobą „odnowienie myśli”. Zadaniem takiej terapeutycznej lektury jest na przykład odwrócenie uwagi od traumatycznych sytuacji, poprawa nastroju, obniżenie niepokoju czy napięcia emocjonalnego.

Kliniczna i instytucjonalna

Biblioterapia kliniczna prowadzona jest u pacjentów z chorobami psychicznymi, problemami behawioralnymi lub emocjonalnymi. Taką terapię prowadzi lekarz we współpracy z bibliotekarzem. Głównym celem biblioterapii klinicznej jest zmiana sytuacji psychologicznej chorego, poprzez zdolność wglądu w siebie – we własne doznania i uczucia. W tym przypadku stosuje się literaturę o charakterze wyobrażeniowym.

Biblioterapia instytucjonalna dotyczy głównie leczenia psychiatrycznego i zaburzeń osobowości. Tego typu terapię prowadzi na ogół lekarz. Stosuje się ją do informacji o dolegliwościach chorego i dla jego relaksacji. W tym przypadku wykorzystywana jest na przykład beletrystyka.

Rozwojowa i wychowawcza

Wyróżniamy również biblioterapię rozwojową i wychowawczą. Jest to najbardziej konwencjonalna biblioterapia dla osób bez zaburzeń somatycznych, emocjonalnych. Podczas tego rodzaju biblioterapii stosuje się książki i materiały wyobrażeniowe i dydaktyczne dla użytkowników borykających się z problemami rozwojowymi. Taki rodzaj biblioterapii może być prowadzony w szkołach, świetlicach lub środowisku otwartym. Ma pomagać w rozwiązywaniu niesionych przez życie problemów, wspierać rozwój uczniów i dzieci. Biblioterapię rozwojową mogą prowadzić bibliotekarze, wychowawcy, nauczyciele.

Poczwarka Doroty Terakowskiej
Trzynaście powodów książka

Biblioterapia dla dzieci, bajkoterapia

Do biblioterapii kwalifikowane są dzieci i młodzież z problemami, takimi jak zaburzenia emocjonalne, nieprzystosowanie społeczne, a także z niskim poczuciem wartości, czy upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim.

W pracy z dziećmi konieczna jest znajomość terapeutycznej wartości literatury dziecięcej oraz kryteriów doboru właściwej lektury. Książki kierowane do dzieci kształtują pozytywne wzorce osobowe. I dla nikogo nie będzie chyba zaskoczeniem, że obcowanie z literaturą odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju intelektualnym dziecka.

Bajkoterapia jest częścią składową biblioterapii. Bajki, baśnie i wiersze rozwijają wyobraźnię i uruchamiają różne poziomy rozumienia. Czytanie książek pozwala uchronić dziecko od negatywnych, silnych emocji gniewu, smutku czy żalu.

Bruno Bettelheim opisuje wpływ bohaterów baśniowych na dziecko, i mówi, że bohater jest dla dziecka atrakcyjniejszy niż inne postaci, ponieważ dziecko identyfikuje się z nim, gdy pokonuje swoje trudności i wraz z bohaterem cieszy się po odniesieniu zwycięstwa. Dziecko dokonuje tej identyfikacji całkowicie samodzielnie, a utożsamiając się z bohaterem w jego wewnętrznych i zewnętrznych zmaganiach, przejmuje tym samym sens moralny baśni. Walka z trudnościami jest w życiu nieunikniona, ale pokonuje się wszelkie przeszkody i w końcu odnosi zwycięstwo. Można powiedzieć, że katharsis młodego uczestnika biblioterapii to odreagowanie napięcia, doznanie oczyszczającej ulgi, a nawet moralnego zachwytu.

W bajkoterapii, oprócz baśni, wykorzystać można bajki terapeutyczne, które dotyczą emocjonalnie trudnych sytuacji i są to bajki relaksacyjne, psychoterapeutyczne i psychoedukacyjne. Bajki relaksacyjne powinny wyciszać i uspokajać dziecko i rozbudzać zmysły wzroku, słuchu i węchu. Treść tego typu bajek powinna sprzyjać rozluźnieniu i wystąpieniu rytmicznego oddechu. Ich określona struktura wygląda następująco: uspokojenie, rozluźnienie, poczucie bezwładu, relaksu, przypływ energii i radość życia.

Fabuła bajek psychoedukacyjnych dotyczy trudnych sytuacji i możliwości ich rozwiązania. Oswaja dziecko z sytuacją i pozwala nazwać uczucia, a następnie pomaga w wyjściu z ciężkiej okoliczności. Bajki psychoterapeutyczne mają bardziej rozbudowaną fabułę. Pokazują różne wzory myślenia i działania i mają za zadanie obniżanie lęku. Powyższe przykłady bajek terapeutycznych adresowane są do dzieci od około czwartego do dziewiątego roku życia. A co z młodszymi dziećmi? I dla takich znajdą się bajki, które pomogą i dzieciom i rodzicom w cięższych sytuacjach.

dziewczynka czyta książkę

Bajkoterapia dla najmłodszych

Bajka terapeutyczna dla najmłodszych dzieci posiada charakterystyczne elementy: jeden problem; główny bohater, w postaci zwierzątka lub zabawki, przeżywający problem; obecność dodatkowych postaci pomagających zrozumieć sytuację; i ostatni element czyli tło najlepiej w świecie bajkowym, ale również może to być przestrzeń znana dziecku na przykład jego pokój. Rozwiązanie sytuacji może być magiczne lub racjonalne.

Przyglądając się dostępnym tytułom bajek-pomagajek, właściwie nie ma tematu, którego nie poruszałaby chociaż jedna książeczka. Z pewnością nie uda mi się podać wszystkich przykładów, ale takich najbardziej popularnych należeć będą: problemy z zaśnięciem, pojawienie się nowego rodzeństwa, korzystanie z nocnika, problem samolubstwa, dobre wychowanie, wizyty u lekarza czy zbytnia ochota na słodycze.

Poniżej przykłady bajek dla młodszych i starszych dzieci.

Bajkoterapia dla dzieci
bajki usypianki
Zuzia idzie do dentysty

Czytajmy

Książka to czynnik urabiający duszę – pisał Henryk Sienkiewicz. Czytajmy więc dla pokrzepienia serc, dla rozrywki, z chęci zdobycia wiedzy. Czytajmy dzieciom, sobie i starszym. Czytajmy książki tradycyjne i te na czytnikach, czy tabletach. Możemy pomóc tym sobie i innym, nawet nie mając takiej intencji. A jeśli nie skorzystamy z funkcji terapeutycznej, to z pewnością umilimy sobie czas i poszerzymy słownictwo.

Źródła: https://www.bibliotekacyfrowa.pl/

https://dziecisawazne.pl/bajkoterapia-czyli-jak-opowiadac-bajki/