Xiaomi 12 – kompaktowy, mocny i przystępny cenowo
Xiaomi 12 może być idealną propozycją dla tych, którzy twierdzą, że topowe obecnie smartfony są za duże. Najnowszy flagowiec chińskiego giganta otrzymał 6,28-calowy ekran AMOLED, co pozwoliło zmieścić go w niedużej obudowie (153 x 70 x 8 mm). Przy okazji telefon ciężarem nie przypomina cegły (waga to 180 g).
Jak na flagowca przystało, smartfon dostał najnowszy i najmocniejszy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1. Bateria o pojemności 4500 mAh pozwoli na dzień pracy, a zapas energii da się uzupełnić w mniej niż 40 minut, dzięki ładowaniu o mocy 67 W. Ciekawie prezentuje się także aparat, który otrzymał między innymi funkcje Pro Focus, Ultra Night Video czy Portrait Night Mode.
Xiaomi 12 do sprzedaży trafi w trzech wariantach kolorystycznych – czarnej, niebieskiej i różowej.
Sprawdźcie również informacje o zegarku Xiaomi Watch S1 oraz nakładce systemowej MIUI 13.
Obawiam się, że za podstawowe wersje przyjdzie nam zapłacić ponad 3 000 zł a werja Pro, o ile zostanie wprowadzona na rynek europejski, spokojnie przekroczy poziom 4 000 zł
Jestem tego samego zdania, Xiaomi 12 pro charakteryzuje się jedynie ładowaniem 120W i bezprzewodowym, zwrotnym oraz androidem 12 i stereo
Witam. Wiadomo kiedy można się ich spodziewać w sprzedaży?
Pewnie jak zwykle kilka miesięcy po chińczykach, obstawiam marzec. Sprzętowo fajne, ale ten zabugowany syf miui to porażka.
A ja czekam na recenzje i wtedy zdecyduje co warte są te 12
Warto dodać że Xiaomi wspiera Rosję
Dobrze, że w wchodzi niedługo na rynek europejski Xiaomi 12 PRO. To będzie oznaczało, że jego poprzednik model 11T PRO stanieje może nawet o 500-600zł w elektromarketach… Od dawna poluję na megapromocję tego super wypasionego flagowca Xiaomi. Nie widzę potrzeby czekania na model 12 PRO. Dla mnie poprzednik jest wymarzonym smartfonem…
11T Pro ma istotną wadę – brak optycznej stabilizacji obrazu, gdzie model 10T Pro posiada. O tym głośno nie mówią. Ja zdecydowałbym się jeszcze na 10T Pro, gdyby miał czytnik linii papilarnych na ekranie 🙂 Fakt, będzie można wyrwać promki na 11T i 11T Pro.
11TPro ma wszystko co potrzeba i tylko jedna wadę: brak ładowania bezprzewodowego. I dlatego jest nieakceptowalny jako „flagowiec”.