Obfita konferencja Microsoft. Oto Surface Laptop 3, Surface Pro 7, Surface Pro X i Surface Neo

Konferencja Microsoft w Nowym Jorku odbyła się przy technologicznym, suto zastawionym stole. Gigant z Redmont nie trudził się przystawkami i od razu zaserwował wyborne dania główne: jeden Surface Laptop 3, dwa urządzenia hybrydowe Surface Pro 7, Surface Pro X oraz prawdziwy frykas – Surface Neo.

Microsoft Surface Laptop 3. Łącznie w sześciu odsłonach

Nieprzypadkowo zaczynam właśnie od Surface Laptop 3. Żywię do tego sprzętu gorącą sympatię, nieomal uwielbienie, a to z racji ciekawych rozwiązań designerskich stosowanych już od pierwszej generacji. Tym bardziej oczekiwałem na oficjalne informacje z premiery. W końcu się doczekałem. I jestem zadowolony, bo Microsoft zaprezentował nie jeden, ale dwa modele. W dodatku nie tylko na komponentach Intel, ale i z AMD.

Surface Laptop 3 13

Pierwszą nowością jest 13,5-calowy Microsoft Surface Laptop 3. Ma dotykowy ekran PixelSense 2256 x 1504 px (zagęszczenie pikseli 201 ppi). Wyświetlacz otaczają estetyczne, symetryczne ramki.

We wnętrzu smukłej, jedynie 14,51 mm wysokości konstrukcji, mieszczą się podzespoły. I teraz uwaga, Surface Laptop 3 13 napędzany jest:

  • 4-rdzeniowym procesorem Intel Core i5-1035G7 10. generacji (Ice Lake)
  • albo jednostką Intel Core i7-1065G7 10. generacji. Pamięć RAM liczy opcjonalnie 8 lub 16 GB i są to moduły LPDDR4x.

Za grafikę odpowiadają zintegrowane układy Intel Iris Plus Graphics 950.

Dyski – rzecz jasna SSD, ich pojemność wynosi 128, 256, 512 GB, a nawet 1 TB. Istnieje tym samym możliwość wyboru pomiędzy laptopem obdarzonym bardzo pojemną pamięcią, który wszystko, co niezbędne trzyma na swoim nośniku, a sprzętem z optymalnym minimum, korzystającym w większości z zasobów chmury.

Niezależnie od pojemności dysku, bezpieczeństwo zawartości zapewnia funkcja Windows Hello. Poza tym Microsoft zastosował oprogramowanie układowe modułu TPM. Czas pracy na jednym ładowaniu (przy odtwarzaniu wideo zapisanego na dysku) ma wynosić do 11,5 godziny, w co jestem skłonny uwierzyć. Z doświadczenia wiem, jak dobrze zoptymalizowane jest zużycie energii w urządzeniach z serii Surface.

Teraz kilka słów o klawiaturze, bo choć pozornie nie zmieniła się, to usprawniono jej funkcjonowanie. Skok klawiszy uległ zmniejszeniu do 1,3 mm. Równocześnie powiększono o 20% powierzchnię gładzika – niby drobiazg, ale gdy nie korzysta się z myszy, te kilka centymetrów kwadratowych więcej naprawdę może usprawnić pracę.

I wreszcie samodzielny serwis urządzenia. Można by pokusić się o stwierdzenie, że sprzętu tej klasy nie naprawia się raczej w domu, lecz ktoś może kupić model z SSD 128 GB, a potem własnoręcznie wymienić nośnik na bardziej pojemny, który kupił np. w promocji. Prelegent Microsoft zaprezentował prostotę demontażu klapy serwisowej i zwrócił uwagę, że dysk nie jest już wlutowany na stałe.

Aluminiowa konstrukcja dostępna jest w 4 wersjach. Osobiście bardzo cieszy mnie fakt wprowadzenia na rynek jeszcze większej liczby wariantów – począwszy od procesorów, przez pamięć RAM i pojemność dysków SSD, aż po kolory oraz wykończenia.

Dzięki temu można nabyć Surface Laptop 3 13:

  • w kolorze piaskowym, z metalową podpórką pod dłonie
  • w kolorze matowej czerni, również z metalową podpórką
  • w kolorze platynowym z podpórką pokrytą Alcantarą
  • w kolorze kobaltowoniebieskim, także z podpórką pokrytą Alcantarą
Microsoft Surface z klawiaturą
Źródło: Microsoft

Surface Laptop 3 15

Microsoft Surface Laptop 3 o przekątnej 15” otwiera zupełnie nowy rozdział. Opcja 15-calowa jest o tyle ciekawa, że pojawiają się w niej komponenty AMD. I tak sercem urządzenia może być:

  • procesor AMD Ryzen 5 3580U Mobile z kartą graficzną Radeon Vega 9 Graphics Microsoft Surface Edition
  • procesor AMD Ryzen 7 3780U Mobile z kartą graficzną Radeon RX Vega 11 Graphics Microsoft Surface Edition

Pamięć RAM może liczyć opcjpnalnie 8, 16, a nawet 32 GB (moduły DDR4). Oferowana pojemność dysków SSD jest identyczna jak w przypadku wersji 13,5”. Co ciekawe, czas pracy na baterii jest identyczny, jak w mniejszym modelu. To cieszy, bo mogłoby się wydawać, że większy wyświetlacz oraz grafika z rodziny Vega właściwie powinny zwiększyć apetyt na energię. A tu proszę, naprawdę miłe zaskoczenie.

Równie zaskakująca jest dla mnie wysokość modelu 15-calowego. Wynosi dokładnie 14,69 mm. Rozumiecie? Wizualnie różnica grubości jest praktycznie niezauważalna! Pozostałe wymiary oczywiście musiały wzrosnąć, progres jest też w wadze, niemniej 1542 gramy są w pełni akceptowalne.

Kolory. Tym razem tylko 2 wersje, obydwie w pełni metalowe:

  • platynowy z metalową podpórką pod dłonie
  • matowa czerń z metalową podpórką pod dłonie

Jeśli wolno mi wyrazić swą opinię, ja wybieram Surface Laptop 3 15” platynowy.

Microsoft Surface Laptop 3
Źródło: Microsoft

Microsoft Surface Pro 7 ze złączem USB-C

Temu urządzeniu Microsoft poświęcił najwięcej czasu na konferencji. Ruch całkowicie zrozumiały, zważywszy na popularność serii Surface Pro, choć model Surface Pro 7 rewolucji nie przeszedł. Kilka pozytywnych aspektów warto jednak wynotować.

Istotna zmiana dotknęła CPU. Tym razem są to jednostki generacji Ice Leke, do wyboru 3 warianty:

  • dwurdzeniowy Intel Core i3-1005G1
  • czterordzeniowy Intel Core i5-1035G4
  • czterordzeniowy Intel Core i7-1065G7

Do tego pamięć RAM 4, 8 lub 16 GB oraz dyski SSD o pojemności od 128 GB do 1 TB. W pełni naładowana bateria ma wystarczyć na 10,5 pracy.

Bezsprzecznie za największą zmianę uważam implementację portu USB-C. Po raz pierwszy w historii serii, trochę szkoda, że dopiero w modelu z numerem 7. Kto wie, może dzięki temu siódemka okaże się dla tej hybrydy cyfrą szczęśliwą, a Surface Pro 7 pobije rekord sprzedaży?

Microsoft Surface Pro 7
Źródło: Microsoft

Microsoft Surface X. Jak dotąd najsmuklejszy

Za dość enigmatyczną nazwą Surface X (skądinąd w redakcji baaardzo nam się ta symbolika podoba) kryje się najsmuklejszy sprzęt z rodziny Surface. Wysokość konstrukcji wynosi jedyne 7,3 mm i mieszczą się w niej:

  • 13-calowy wyświetlacz dotykowy PixelSense 2880 x 1920 px
  • procesor Microsoft SQ1 z układem graficznym Adreno 685 GPU
  • 8 albo 16 GB pamięci RAM
  • bateria na 13 godzin zwykłego użytkowania
  • modem 4G LTE Advanced Pro, głośniki, kamery przednią i tylną
  • dysk SSD o pojemności 128, 256 albo 512 GB

W ramkę obudowy wkomponowano ponadto 2 porty USB-C (miło widzieć, że stają się standardem). Oprócz nich znajdziecie standardowe złącza, charakterystyczne dla serii Surface Pro.

Microsoft Surface X
Źródło: Microsoft

Microsoft Surface Neo. Jak dobrze się składa

Naprawdę nie umiem powiedzieć, mianem jakiego urządzenia obwołać Microsoft Surface Neo. Nazwa niezwykle trafna, bo fraza neo znaczy mniej więcej tyle, co nowy. O tym urządzeniu na razie niewiele wiadomo. Podczas konferencji pokazano jedynie wideo promocyjne.

Dzięki niemu i dzięki mowie prelegenta wiem, że Surface Neo otrzyma zawias 360°. Będzie spinał dwa dotykowe wyświetlacze LCD, każdy o przekątnej 9”. I nie byłoby w tym nic nowatorskiego (laptopy hybrydowe, które działają na podobnej zasadzie, istnieją przecież nie od dziś), gdyby nie funkcjonalność ekranów.

Każdy z nich może działać niezależnie i wyświetlać coś innego. Mogą ze sobą współpracować i stać się jednorodnym wyświetlaczem. Można je będzie trzymać tak, jak książkę, ale Surface Neo będzie się też dawał obrócić i ustawić niczym laptop. Jeśli dopiąć do tego dedykowaną klawiaturę, powstaje ciekawy, choć miniaturowy ultrabook. Klawiatura zasłoni część dolnego wyświetlacza, a to, co pozostanie, zmieni się w touchpad. Urządzeniem zarządzać ma system Windows 10X.

Celowo używam wyłącznie czasu przyszłego, bo Surface Neo trafi do sprzedaży dopiero pod koniec 2020 roku.

Microsoft Surface Duo. Nowa słuchawka klasy biznes

Nazwanie Surface Duo słuchawką jest z mojej strony olbrzymim uproszczeniem. Ten sprzęt, jak ma to w zwyczaju seria Surface, wychodzi poza ramy znanych urządzeń i stanowi arcyciekawe połączenie smartfona z tabletem i laptopem 2w1. Zasada działania Surface Duo jest bliźniaczo podobna do Surface Neo, z tą różnicą, że Duo jest mniejszy.

Na razie projekt jest jeszcze w fazie testów, niemniej na konferencji dowiedziałem, że będzie można z niego dzwonić, korzystać z aplikacji, a po odpowiednim złożeniu używać tak, jak laptopa (pojawi się wirtualna klawiatura.

Tani to on na pewno nie będzie. Ma za to pracować pod kontrolą systemu Android. Czy Surface Duo spotka się z zainteresowaniem? Z pewnością. Będzie czymś absolutnie niespotykanym i oryginalnym. Urządzeniem na miarę XXI wieku. Sam chętnie mu się przyjrzę, gdy tylko pojawi się na rynku.

Na razie projekt jest jeszcze w fazie testów, niemniej na konferencji dowiedziałem, że będzie można z niego dzwonić, korzystać z aplikacji, a po odpowiednim złożeniu używać tak, jak laptopa (pojawi się wirtualna klawiatura. Tani to on na pewno nie będzie. Czy spotka się z zainteresowaniem? Z pewnością. Będzie czymś absolutnie niespotykanym i oryginalnym. Urządzeniem na miarę XXI wieku. Sam chętnie mu się przyjrzę, gdy tylko pojawi się na rynku.

Microsoft Surface Duo
Źródło: Microsoft