FIFA: tryb Ultimate Team generuje aż 28% zysku całego Electronic Arts

Jak ważny jest tryb Ultimate Team dla Electronic Arts? „Jak mówią młodzi ludzie: masakratycznie”. Okazuje się bowiem, że w minionym roku na cztery dolary wpływające na konto EA ponad jeden generowany był przez FUT. Pomyśleć, że w swojej naiwności, recenzując najnowszą Fifę 20, zastanawiałem się, dlaczego kariera menedżera znów została potraktowana po macoszemu. Cóż, teraz już wiem.

Kiedy kupno gry to za mało

Na temat przywiązania Electronic Arts do mikrotransakcyjnego modelu w grach krążą legendy, wyrażone, rzecz jasna, w internetowych memach. No bo któż z nas nie pamięta głośnej dramy wokół Star Wars Battlefront II – gry bardzo dobrej, ale zaoranej już na starcie przez EA wprowadzeniem polityki pay2win?

Trudno się jednak firmie dziwić, gdy rzuci się okiem na dane finansowe z ostatniego roku. Wynika z nich, że na rozbrat z mikrotransakcjami w tytułach od Electronic Arts nie mamy co liczyć, bo taki sposób zarabiania przynosi im krocie. Najbardziej szokujące są dane dotyczące trybu Ultimate Team w sztandarowej produkcji EA – Fifie. W zeszłym roku fiskalnym gracze tak chętnie i gromadnie kupowali za prawdziwe pieniądze Fifa Points (które mogli wymieniać między innymi na paczki z kartami), że udało im się złożyć na ponad 0,25 rocznych zysków całego Electronic Arts.

I być może nic szokującego by w tym nie było, gdybyśmy mówili o innym podmiocie. Ale mówimy o EA – spółce o zasięgu globalnym, potentacie w dziedzinie produkcji i dystrybucji gier, firmie, która każdego roku wydaje tuziny głośnych tytułów i posiada swój gamingowy abonament na trzech najpopularniejszych platformach – PC, PlayStation 4 i Xbox One.

Fifa 20 Ultimate Team

Z każdą odsłoną gracze wydają na Fifa Points coraz więcej

Świadczy o tym tendencja wzrostowa widoczna na przestrzeni kilku ostatnich części Fify. W 2017 roku udział trybu Ultimate Team w zyskach Electronic Arts wynosił 16 procent, rok później – już 21 procent.

O popularności FUT nikogo raczej przekonywać nie trzeba, co nie zmienia faktu, że przywołane wartości są czymś niesamowitym. Wyjaśniają one również zasadność rozwijania tego trybu, nawet jeśli proces ten odbywa się kosztem innych. Zresztą spora część graczy bezceremonialnie deklaruje, że co rok kupuje Fifę wyłącznie dla gry w Ultimate Team, a innych trybów nawet nie rusza.

Fifa 20 Dalglish

Fifa 20 idealna nie jest, ale i tak przyciąga miliony sympatyków wirtualnego futbolu

Prawie trzy tygodnie po premierze Fify 20 nastroje są różne. Gra została umiarkowanie ciepło przyjęta przez graczy, a przy tym dość boleśnie wypunktowana przez recenzentów. Nie zmniejszyło to jednak liczebności tych, którzy zdecydowali się kupić nową Fifę. Sam gram regularnie w Fifa Ultimate Team i co dzień widzę olbrzymią konkurencyjność na rynku transferowym i niesłabnące problemy z serwerami. A to chyba najdobitniej świadczy o gargantuicznym zainteresowaniu sztandarowym tytułem Electronic Arts.

Wciąż nie czytaliście recenzji Fify 20 na Geeksie? Cały czas możecie to nadrobić. A jeśli sami chcecie poczuć smak rywalizacji na wirtualnych boiskach, sprawdźcie koniecznie w sklepie x-kom: Fifę 20 na PC, Fifę 20 na Xbox One i Fifę 20 na PlayStation 4.