Co to jest geocaching?

Wyobraźcie sobie pogodny, majowy dzień. Słońce przygrzewa, wieje lekki wiaterek, a Wy w jednej ręce ściskacie telefon z włączoną geolokalizacją, a drugą grzebiecie w dziupli niskopiennej lipy. Gdzieś w jej wnętrzu znajduje się Wasz łup – skrzynka do geocachingu. Nim tu trafiliście, musieliście rozwiązać dwie zagadki z wierszami Kochanowskiego w roli głównej i korzystając z podpowiedzi odgadnąć współrzędne tego punktu. Teraz pozostaje tylko szukać – wśród zieloniutkiego listowia ukryto niewielki pojemnik, a w nim notes. I tyle hałasu o taką drobnostkę? – spytacie być może. Tak, ale za to jaka satysfakcja!

Czym jest geocaching?

Zacznijmy jednak od początku. Czym w zasadzie jest ten geocaching. Nazwa powstała z połączenia angielskiego słowa cache, czyli skrytka lub ukryte zapasy (np. żywności lub amunicji), z przedrostkiem geo, podkreślającym globalny charakter fenomenu i jego związek z ziemią oraz geografią.

Skrytka

Teraz do konkretów – mówiąc najprościej geocaching to rodzaj gry terenowej, sprowadzającej się do poszukiwania przygotowanych wcześniej skrytek, nazywanych keszami, za pomocą odbiornika GPS. W praktyce wygląda to tak – jeden z uczestników zabawy przygotowuje skrzynkę (której przyjrzymy się niżej), ukrywa ją i za pomocą strony internetowej informuje o tym innych entuzjastów geocachingu. Ci, znając współrzędne GPS, mogą wyruszyć na poszukiwania kesza, nieraz wieloetapowe!, poznając przy tym okolicę i zanurzając się w jej historię. 

Geocaching bawi i uczy

Słowem, geocaching nie tylko skłania do wyjścia z domu, ale też bawi i uczy. A jak już ktoś skrytkę znajdzie, to musi wpisać się do specjalnej książeczki, nazywanej logbookiem, i odłożyć wszystko na miejsce. Tylko uwaga! Nikt postronny nie powinien tego zauważyć.

Dodam, że gra jest popularna na całym, ale to naprawdę całym świecie. Skrytki znajdziecie na Saharze, na wyspach Pacyfiku i obu biegunach. Nic dziwnego – prócz satysfakcji z odnalezienia, nieraz bardzo przemyślnie ukrytego, kesza, za popularnością tej rozrywki na pewno stoi ciekawość. Po co ktoś zadał sobie tyle trudu? Czy chce mi coś powiedzieć? Dlaczego ukrył coś właśnie w tamtym miejscu? No i jak to zrobił?

Jak zacząć przygodę z geocachingiem?

GPS

Sprawa jest prosta: wystarczy, że wejdziecie na geocaching.pl lub opencaching.pl (anglojęzyczny geocaching.com jest częściowo płatny), zarejestrujecie się tam za darmo i wyszukacie pierwszą skrytkę. A jest z czego wybierać – w całej Polsce poukrywano ponad 50 000 keszy.

Teraz uzbrójcie się w telefony z modułem GPS lub wydrukujcie mapę z lokalizacją skrzynki – dzieciaki będą miały prawdziwą frajdę szukając „skarbu” właśnie w ten „analogowy” sposób – i wyruszcie na poszukiwania Waszego pierwszego łupu.

W zależności od wskazanego na stronie stopnia trudności powinniście przygotować się na krótszą lub dłuższą przechadzkę. Jeśli czeka Was spory spacerek, załóżcie wygodne buty. Nienajgorszym pomysłem będzie też kurtka przeciwdeszczowa. Koniecznie weźcie rękawiczki – niektórzy miłośnicy geocachingu uwielbiają wciskać skrzynki w najprzeróżniejsze miejsca.

Skrzynka geocache, czyli skarby na wyciągnięcie ręki

skrzynka do geocachingu

Jak wygląda skrzynka do geocachingu? Może to być niewielka tubka, w której ledwie zmieści się notesik, metalowa skrzynka na amunicję, atrapa śruby, sztuczna szyszka, plastikowy słoiczek itp. Grunt, żeby skrytka była odporna na warunki atmosferyczne i żeby można ją było łatwo ukryć przed wzrokiem postronnych.  W środku, prócz wspomnianego notesu (logbooka), często znajdziecie jakąś drobnostkę, nazywaną fantem. Zazwyczaj to jakaś zupełna duperelka. Zgodnie z geocachingowym zwyczajem możecie taki fant zabrać. Jeśli się na to zdecydujecie, zostawcie jednak coś w zamian.

Gdzie się zazwyczaj kesze ukrywa? W nieprzypadkowych miejscach, rzecz jasna. Nieraz u stóp stojącego na cokole wieszcza lub króla, w szczelinie muru krzyżackiego zamku lub w korzeniach wielkiego dębu. Czasami skrytki lądują jednak w lokalizacjach z pozoru zupełnie zwyczajnych – obok jakiegoś głazu, pod krzaczkiem lub przy starym peronie. Gdy się jednak wczytacie w umieszczony na stronie opis każdego z tych miejsc, przekonacie się, że głaz upamiętnia bohaterów dawno zapomnianej wojny, pod krzakiem niegdyś wysikał się marszałek Piłsudski, a z peronu przed laty odjeżdżał pociąg do nieistniejącej dziś miejscowości.

Co ciekawe, geocacherzy prześcigają się w wymyślaniu pomysłowych i nieoczywistych miejsc, w których można ukryć skrzynkę. Niektórzy umieszczają je w wydrążonych kamieniach, inni za pomocą magnesów przyczepiają do znaków drogowych lub tworzą atrapy monitorujących las kamer. Widziałem też kesze ukryte w hubie (grzybie, sic!) albo przyczepione do wciśniętego do wnętrza dziupli gumowego nietoperza. Ludzka wyobraźnia nie ma najwyraźniej granic.    

Jak stworzyć własną geocachingową skrzynkę?

geocachingowa skrytka

A jak stworzyć własną skrytkę? Nic prostszego – w pierwszym kroku powinniście znaleźć intrygujące miejsce i ukryć tam Waszą skrzynkę. Pamiętajcie o maskowaniu! Jeśli ktoś niewtajemniczony znajdzie kesz, może go uznać za śmieć i wyrzucić lub zniszczyć. Miejcie też na uwadze, że jeśli Wasz kamuflaż będzie pomysłowy, zyskacie w geocachingowym świecie wieczną sławę i prestiż.

Skrytkę możecie kupić (na Allegro jest sporo ofert) albo zmajstrować samemu. Samoróbka musi jednak spełniać kilka warunków. Przypomnę je: przede wszystkim powinna być odporna na uszkodzenia mechaniczne i warunki pogodowe. Żeby kesz był kompletny, wewnątrz musi się znaleźć książka wpisów (logbook). Jeśli w środku zostało Wam trochę miejsca, możecie tam wrzucić jakiś drobiazg, gadżecik: naklejkę, magnes, zabawkę, cokolwiek. Na pewno ucieszy to młodszych miłośników geocachingu.

Gdy skrytka jest gotowa, powinniście wejść na jedną z wyżej wymienionych stron, stworzyć tam jej profil, podać wszystkie niezbędne parametry oraz pokrótce całość opisać. W ten sposób poinformujecie innych graczy o jej istnieniu i położeniu. Ale uwaga! Tworząc kesza zobowiązujecie się do serwisowania go. Oznacza to, że od czasu do czasu musicie pofatygować się na miejsce jego ukrycia i sprawdzić, czy wszystko gra. Jeśli skrzynka zniknęła, należy stworzyć nową. Jeśli jest uszkodzona, trzeba ją wymienić. Jeśli w logbooku nie ma miejsca na kolejne wpisy, wypada umieścić w skrytce nowy.  

Geocaching w Polsce

Kesz

No dobrze, ale jak się to wszystko zaczęło i skąd do nas przyszło? Jak sugeruje sama nazwa, geocaching narodził się w świecie anglosaskim, a konkretniej w USA. Początki były prozaiczne – oto w maju 2000 roku niejaki Dave Ulmer ukrył w lesie wiadro. Wróciwszy do domu wrzucił na forum użytkowników GPS-u współrzędne swojego „skarbu”. W ciągu kilku następnych dni wiadra szukało kilkunastu zapaleńców. Ich uwagi i obserwacje trafiały na wspomniane forum. Zainspirowani tym czytelnicy zaczęli przygotowywać własne skrytki. Geocachingowa maszynka zaczęła wchodzić na coraz wyższe obroty. 2 września 2000 roku powstał geocaching.com – pierwszy serwis dla miłośników tego rodzaju zabaw. Gra stopniowo rozlewała się po całym świecie.

geocaching w polsce
Mam trochę do nadrobienia... Ale w Polsce keszy stale przybywa / źródło: plecakwspomnien.pl

Do Polski dotarła w listopadzie 2001 roku. Pierwsza skrzynka była, a w zasadzie nadal jest, wirtualna, co oznacza, że nie posiada pojemnika z logbookiem. Z każdym rokiem nad Wisłą przybywało tak keszy, jak i uczestników zabawy. Dziś skrytek jest już ponad 50 tysięcy, a geocaching przyciąga dziesiątki tysięcy poszukiwaczek i poszukiwaczy.  

Aplikacje do geocachingu

aplikacje do geocachingu

W geocaching można bawić się za pomocą aplikacji. I nic dziwnego, to wyjątkowo wygodne rozwiązanie. Wiele programów obsługuje najpopularniejsze polskie serwisy „branżowe”. Przyjrzyjmy się kilku najpopularniejszym (i bezpłatnym). Zacznijmy od aplikacji na Androida:

  • Locus Map – programik w miarę uniwersalny, obsługuje mapy w trybie offline, posiada sporo zaawansowanych narzędzi. Do dyspozycji dostajemy wersję darmową i płatną. „Podstawkę” można rozbudować za kilku pomocą wtyczek (usprawniają ładowanie skrzynek, gdy nie jesteśmy podłączeni do Internetu lub pomagają „odhaczać” znalezione skrytki).
  • c:geo – kolejna bardzo popularna i darmowa aplikacja. Umożliwia zaimportowanie listy skrzynek; wyszukiwanie keszy znajdujących się w pobliżu użytkownika; zapisywanie informacji. Łatwa w użyciu.
  • GPS Averaging – to narzędzie pozwala uśrednić współrzędne. Pomocne przy tworzeniu skrytek. Bezpłatne.

Użytkownicy  iOS-a także znajdą coś dla siebie:

  • GeoCaches – bezpłatny program obsługujący m.in. opencaching.pl i geocaching.com. Przechowuje i wyświetla opisy skrytek; pozwala zobaczyć kierunek i odległość, jaka dzieli nas od wybranego kesza; umożliwia nanoszenie na mapę własnych znaczników itp.