Modele te są dostępne w różnych wariantach kolorystycznych – tak białym, jak i czarnym oraz parametrach (taktowania i opóźnienia – od 4800 do 6800 przy CL 30-40).
Pamięci Kingston Fury Beast Black są niskie – wysokość wynosi 34,9 mm, więc nie będziesz mieć problemu w przypadku masywniejszych systemów chłodzenia procesora i ewentualnych utrudnień w (de)montażu RAM-u. Nieco gorzej z modelem Beast White RGB, którego wysokość dobija do 42,2 mm, co też jednak nie jest przesadnie wysoką wartością i to nadal ciągle (minimalnie) mniej niż w modelu Renegade DDR5 RGB.
Test wydajności Kingston Fury Beast 6000-6800 MHz CL30-34 DDR5
Testy wykonaliśmy w grze Shadow of the Tomb Raider przy wysokich ustawieniach graficznych w rozdzielczości 1080p (1920 x 1080 pikseli). Ostatnie pełnoprawne przygody Lary Croft nie są może najświeższą pozycją, ale to wciąż świetna gra do testów możliwości procesorów i pamięci operacyjnej. Bardzo dobrze skaluje się z przepustowością RAM-u, więc jest dobrym miernikiem ewentualnej podatności na taktowania i opóźnienia. Sprawdź wyniki wszystkich trzech zaprezentowanych modeli Kingston Fury Beast.
Nawet podkręcenie zegarów o 200 MHz przynosi zauważalny wzrost, choć fps nie reaguje już tak wyraźnie na wyższe wartości. Po prostu po przekroczeniu pewnej bariery (np. 6400 MHz przy CL32 lub 6200 MHz przy CL30) nie jest to koniecznie gra wartka świeczki. Wszystko jednak jest zależne od dopłaty, a między testowanymi modelami RAM-u różnica w cenie jest dość odczuwalna.
W wyższych rozdzielczościach, nie tylko w 4K, ale też w 1440p, różnica w wydajności będzie mniejsza. Wpływ RAM-u i procesora na fps ma największe znaczenie w niższych rozdzielczościach – powyżej już główną rolę zaczyna odgrywać karta graficzna, pod warunkiem, że procesor aż tak mocno nie „dusi” GPU.
Mam wersje 6000Mhz i na razie chodzą na 6200Mhz. Przy 6400 Mhz wyrzuca wymagające gry. Ogólnie w całej karierze nigdy z pamięciami problemu nie miałem.