Czym jest Piorun?
Pełna nazwa pocisku to Przenośny Przeciwlotniczy Zestaw Rakietowy Piorun. Jak już wspomniano, jest on modyfikacją wcześniej używanych pocisków PPZR Grom. Jak czytamy na stronach Wojskowej Akademii Technicznej (WAT), jednym z kluczowych obszarów, któremu poświęcono najwięcej uwagi, była poprawa efektywności głowicy naprowadzającej poprzez zwiększenie czułości wykrywania. Wzrósł zakres wykrywania celu oraz poprawie uległa odporność na zakłócenia. Zwiększony miał zostać również zasięg rażenia oraz zastosowano zapalnik zbliżeniowy. Zestaw przystosowano również do operowania w nocy, a jako zabezpieczenie zainstalowano układ autoryzacji dostępu.
W porównaniu z Gromem PPZR Piorun posiada również zmodyfikowany mechanizm startowy. Dodano do niego klawiaturę, umożliwiającą w prosty sposób zaprogramować warunki pracy zestawu, można np. ustawić typ celu (BSL/samolot/helikopter), rodzaj pogody (dzień słoneczny/pochmurny).
Modernizacji uległa też wyrzutnia, która oprócz dotychczas obecnych celowników mechanicznych (pozostawiono je w celu awaryjnego ich użycia w przypadku problemów z celownikami opto-elektronicznymi zasilanymi z baterii) posiada szynę akcesoryjną i na niej można zainstalować dwa odrębne dedykowane (nie można używać jakichkolwiek pasujących do zastosowanej szyny akcesoryjnej PICATINNY) celowniki optoelektroniczne, które są na wyposażeniu zestawu.
Pierwszy to „prosty”, podstawowy celownik opto-elektroniczny dzienny, a drugi to profesjonalny celownik termalny dzienno-nocny. Urządzenia te poza poprawą warunków możliwości obserwowania celu mają jeszcze funkcję wyświetlania wszystkich informacji o stanie i pracy zestawu (wyświetlane piktogramy na ekranie). Szczególnie interesujący jest celownik termalny, polska (PCO). Jest to zaawansowana konstrukcja pozwalająca na wykrycie/obserwowanie celu już z 7km, a urządzenie może pracować zarówno w dzień jak i w nocy.
Kolejną nowinką zastosowaną na Piorunie jest przeniesienie przełącznik pościg/spotkanie, na mechanizm startowy. Zabudowano tam również kasetę z bateriami zasilającymi mechanizm startowy oraz wspomniany już system autoryzacji. Dzięki niemu niepowołana osoba nie będzie mogła dokonać odpalenia pocisku. Zmieniono również czynnik chłodzący detektor głowicy samonaprowadzającej. W Piorunie jest to argon, a w Gromie stosowano azot.
Zmiana czynnika z azotu na argon podyktowana była tym, że zestaw ma większy zasięg, przez co detektor musi być dłużej chłodzony, a argon ma inną masę cząsteczkową i pozwala osiągnąć dłuższe czasy chłodzenia.
Dodatkowo warto też wspomnieć, że nie każdy może odpalić pociski Piorun. System klucza autoryzacji PPZR PIORUN to jedyne rozwiązanie tego typu na świecie, które zabezpiecza przed użyciem pocisku przez niepowołane osoby.
Przetestować w prawdziwym boju na ruSSkich celach? Bezcenne 😉
Przetestują to sobie te pociski Rosjanie, kiedy jakiś skorumpowany ukraiński urzędnik doprowadzi im je za ciepłą posadkę w Gazpromie.
Stało się konieczne
W polityce nie ma przyjaciół, są interesy, a więc ile na tym zarobimy?
Chyba raczej: ile dopłacimy?
Wykrwawianie armii rosyjskiej i bufor pomiędzy nami a rosją? BEZCENNE!