DARPA chce oczyszczać metale ziem rzadkich mikrobami
Tak, dobrze czytacie. Taki jest najnowszy pomysł Defense Advanced Research Projects Agency. Jak wiadomo, metale ziem rzadkich dobrze się kamuflują. Nie da się ich wydobywać niczym węgla brunatnego. Musimy dosłownie wyrywać je z ziemi, a jakby tego było mało, po „wyrwaniu” rudy następuje czasochłonny, energochłonny i niebezpieczny dla środowiska proces rafinacji. W związku z tym zachód i USA delegowały brudną robotę do Chin. Dobre czasy się jednak skończyły. Jako że relacje się pogorszyły i wkroczyliśmy w erę konfliktu wielkich mocarstw, zrywania łańcuchów dostaw, powrotu gospodarki do krajów lub przynajmniej skracania odległości Amerykanie szukają metod alternatywnych.
Jedną z nich ma być wykorzystanie mikrobów. Projekt oczywiście ma stosowny akronim, czyli EMBER (Environmental Microbes as a BioEngineering Resource). Jego zadaniem jest zabezpieczenie amerykańskiego łańcucha dostaw minerałów ziem rzadkich. EMBER wpisuje się po części w bio górnictwo. Zadaniem naukowców jest opracowanie mikrobów, które będą w stanie w sposób bardziej efektywny, w dużej skali i w sposób przyjazny dla środowiska wydobywać minerały z rudy.