Krakowski startup REAKTO chce zrewolucjonizować rynek ochrony. Wywiad z Dawidem Zielonką

REAKTO to innowacyjny krakowski startup, który być może zrewolucjonizuje myślenie o zabezpieczeniu mienia. Firma zamierza do ochrony swoich klientów wykorzystać drony. W biurach badawczych krakowianie szlifują swój produkt i cały zbudowany wokół niego system. Szerzej opowiada o tym dyrektor techniczny startupu Dawid Zielonka.

Dron dla firm ochrony od REAKTO. Stan prac

Krzysztof Kuska: Na jakim etapie znajduje się firma?

Dawid Zielonka, REAKTO: Projekt powstaje od półtora roku. Dotarliśmy do takiego momentu, w którym naturalnym kolejnym krokiem jest budowa instalacji pilotażowej, a następnie komercyjne wdrożenie. Nie uda się to bez zewnętrznego kapitału, który zamierzamy pozyskać na jesieni tego roku podczas kampanii equity-crowdfundingowej.

Czy Wasze drony będą w całości opracowane i produkowane lokalnie?

Ponieważ projekt zaczął się w środku pandemii, zespół pracował do tej pory głównie zdalnie. Nie przeszkodziło nam to w dowiezieniu oraz przetestowaniu dwóch prototypów. Kończymy właśnie trzeci, który przedstawimy w trakcie kampanii. Podobnie stację dokującą. Konstrukcję mechaniczną ramy i obudowy drona oraz PCB dla elektroniki produkujemy lokalnie. Elementy systemu napędowego, system wizyjny, moduły radiowe czy ogniwa baterii importujemy od głównych producentów ze świata. Cały proces montażu, konfiguracji i testowania odbywa się w spółce. Dedykowana elektronika jest projektowana i będzie produkowana w Polsce. Planujemy wkrótce powiększyć nasz park maszynowy, by sprostać potrzebom produkcyjnym i wykonywać części mechaniczne w pełni u nas, bez outsourcingu; głównie chodzi o elementy ramy, frezowanie czy wykonywanie kompozytów z włókna węglowego.
Reakto Agencja
Nad każdym aspektem operowania dronów czuwać będą odpowiednio przeszkoleni pracownicy. Źródło: REAKTO

Dron REAKTO – szczegóły techniczne, przygotowanie do startu

Jaka będzie docelowa konstrukcja drona?

Nasze drony muszą spełniać 3 podstawowe kryteria: długi czas lotu, rozmiary pozwalające lądować w stacji dokującej i wysoki payload. By sprostać tym wymaganiom, wybraliśmy konstrukcję octo quad X8, wykorzystującą układ dwóch wirników współosiowych.

Rama wykonana jest w pełni z włókna węglowego. Nad kontrolą lotu czuwa tandem mikrokomputera z systemem Linux (zmodyfikowana do potrzeb UAV dystrybucja Debiana dla procesorów ARM) i systemu wbudowanego, a redundantne systemy czujników i systemów radiowych (między innymi 5G i LTE) zapewniają najwyższe bezpieczeństwo lotu i kontrolę.

Zasilanie zapewnia zbudowany specjalnie na potrzeby tej konstrukcji pakiet ogniw litowych. Całości dopełnia payload w postaci czujnika optycznego FLIR, lampy LED wysokiej mocy i głośnika kierunkowego. Obudowę tworzą lekkie kompozyty.

Jakie docelowe parametry drona zamierzacie osiągnąć?

W warunkach laboratoryjnych jesteśmy w stanie obecnie osiągnąć 48 minut lotu, przy masie poniżej 3,5 kg. W naszych założeniach operacyjnych przyjmujemy bufor 15%. Jest to satysfakcjonujący nas punkt wyjścia do pilotażu.

Jaki jest czas niezbędny do uzyskania gotowości operacyjnej?

Uzyskanie gotowości od momentu otrzymania zgłoszenia, to w zasadzie czas potrzebny do otwarcia pokrywy stacji dokującej, by zrobić miejsce do startu. W międzyczasie zgłaszany będzie lot i dobrany zostanie operator do nadzoru misji.

Jak wygląda proces odtworzenia gotowości operacyjnej? Ile czasu zajmuje?

Po wylądowaniu na platformie nasz dron zostanie wypozycjonowany, a mechaniczne ramię wymieni mu baterię. Cały proces zajmie kilka minut. Stacja, którą opracowujemy, będzie również pełnić funkcję diagnostyczną oraz hangarową. Procesy będą się odbywać w pełni bezobsługowo.

Z oferty REAKTO skorzystać będą mogły nie tylko firmy, ale również klienci indywidualni. Źródło: REAKTO

Dron w praktyce – odstraszanie, awarie, cena, spodziewany start

W jaki sposób dron będzie odstraszał intruza?

Dron ma przede wszystkim obserwować zdarzenie, pilnować przestępcy i podążać za nim do momentu pojawienia się ekipy interwencyjnej bądź policji. Zależnie od rozwoju sytuacji, przykładowo, gdyby dochodziło do aktu wandalizmu, zbliżymy się do celu na bezpieczną odległość. Okrążając cel, będziemy oświetlać go stroboskopem. Towarzyszyć temu będą komunikaty głosowe i sygnały dźwiękowe. Nie jest to przyjemne doświadczenie, które zapewni co najmniej kilka dodatkowych, cennych minut, a zazwyczaj wstrząśnie intruzem i go spłoszy.

Jak działania odstraszające drona mają się do aktualnego stanu prawnego?

Poza  zgodnością ze scenariuszem operacji i zachowaniem bezpiecznej odległości, prawo lotnicze (obecne, przyszłe) i rozporządzenia nie odnoszą się do tych zagadnień.

Z całej interwencji realizowane jest nagranie. Jakie są parametry systemu nagrywającego?

Ostatecznie to pilotaż zweryfikuje, jakie są optymalne parametry tego systemu. Będziemy testować m.in. FLIR XT2 – kamerę termiczną o rozdzielczości 640x512px z zoomem x8, oraz normalną kamerę o rozdzielczości 4K i zoomem x8. Całość zainstalowana na 3-osiowym gimbalu. Obraz z kamer będzie streamowany do agencji ochrony, wspierając działania patrolu naziemnego, a całe nagranie zapisywane będzie w pamięci drona w pełnej rozdzielczości.

Jaki jest prognozowany koszt usługi dla klienta indywidualnego?

Cennik będzie dynamiczny, zależnie od typu obiektu i jego powierzchni. Najniższy abonament będzie porównywalny z cenami fizycznej ochrony mienia dla klientów indywidualnych.

Co z awariami dronów i potencjalnym zagrożeniem dla ludzi postronnych?

Celujemy w wysoką redundancję wszystkich krytycznych systemów. Kluczem do udanego wdrożenia naszej usługi będzie niezawodność i bezpieczeństwo, zatem traktujemy to jako najwyższy priorytet. Warto zwrócić uwagę, że nasze drony będą, ze względu na charakter operacji, latać głównie w nocy. Ryzyko kolizji z człowiekiem jest w związku z tym znacznie mniejsze niż w przypadku dronowych rozwiązań ‘last-mile-delivery’.

Czy w przypadku awarii drona wysyłany jest zapasowy? Jeśli tak, to ile maszyn operacyjnych przypada na jedną maszyną zapasową?

Zasada jest taka, że na podstawie danych analitycznych będziemy dynamicznie dostosowywać liczebność floty, aby zawsze ilość maszyn odpowiadała zapotrzebowaniu, z marginesem na sytuacje nadzwyczajne. Dronów na początku, dla bezpieczeństwa, będzie więcej niż potrzeba, a ich liczebność w sieci będzie się skalować wraz z rosnącą bazą klientów.

Czy drony będą odporne na zakłócanie lub ewentualne przejęcie?

To jest fundamentalna kwestia, aby nasze oprogramowanie było możliwie jak najbardziej odporne na ataki hakerskie. Zarówno sam dron, jak i system zarządzania lotami, przejdą szerokie testy penetracyjne, zanim wyjdą na komercyjny rynek. Na bieżąco śledzimy też rozwój technologii antydronowych.

Kiedy firma ruszy z usługą?

Pilotaż, we współpracy z agencjami ochrony, rozpoczniemy w przyszłym roku. Start usługi możliwy jest przed końcem 2022.

Dziękuję za rozmowę!

Również dziękuję!