Laserowa ściana otoczy Izrael
Premier Izraela zapowiada, że w kolejnych latach Izrael zostanie otoczony „ścianą z laserów”, która zabezpieczy kraj przed pociskami, rakietami, dronami i innymi zagrożeniami. Oczywiście w tle całej sprawy jest arcywróg Izraela, czyli Iran. Bennett mówi wprost, że system pozwoli lepiej zabezpieczyć się przed wysiłkami tego kraju, zmierzającymi do otoczenia Izraela bojówkami atakującymi przy pomocy taniej broni nękającej.
Oczywiście wspomniany już powyżej Iron Dome nie zniknie. Tak samo, jak David’s Sling i Arrow. Lasery będą raczej uzupełnieniem całego kompleksu obronnego, ale z czasem, jeśli się sprawdzą, może dojść do przejęcia ciężaru w codziennych działaniach. Ujmując rzecz jak najkrócej, Izrael wywróci stolik w kasynie i zmieni zasady gry. Do tej pory państwo musiało inwestować potężne środki w produkcję i utrzymanie odpowiedniego zapasu pocisków przeznaczanych do zwalczania celów powietrznych. Wprowadzenie na masową skalę laserów pozwoli drastycznie zminimalizować koszty, które sprowadzać się będą do energii elektrycznej. Tej lasery nie zużywają zbyt wiele, więc przeciwnik będzie miał problem, ale czy na długo?
Te działa z Izraela, już dawno powinny być na Ukrainie !!!!!!