iPhone SE – sztuka kompromisu według Apple

Skóra zdjęta z 5s a serce wydarte 6s. To nie opis potwora doktora Frankensteina, a pierwszej Specjalnej Edycji iPhone’a, która w mgnieniu oka stała się najbardziej dochodowym smartfonem Apple. Cóż takiego miał on do zaoferowania, że wyprzedał się w rekordowym tempie? No i dlaczego iPhone SE wycofali ze sprzedaży? Na te i inne pytania, prawdopodobnie, znajdziesz odpowiedź w poniższym tekście. Za mną więc!

Wymiary i dane techniczne iPhone SE

Przypowieść i opowieść o iPhone SE zaczyna się przede wszystkim od jego rozmiaru. Dziś, w dobie coraz to większych ekranów, może się wydawać, że zupełnie nieatrakcyjnego. Ale już nawet w 2016 roku, kiedy trend na rosnące przekątne zaczął się dopiero kształtować, 4-calowy wyświetlacz iPhone SE nie był oczywistym rozwiązaniem. 

Jednak, co udowodniły wyniki sprzedaży, zapotrzebowanie na takie rozwiązanie przeszło najśmielsze oczekiwania producentów. Tymczasem bądźmy ze sobą szczerzy, zgrabny rozmiar to jeszcze trochę za mało na kasowy sukces. Gdzie więc tkwił największy sekret? Już Wam mówię – w iPhone SE rose gold, czyli kolejnym telefonie Apple dostępnym w kolorze, który pokrywa ludzkie ciała od stóp do głów już od 2014 roku!

iphone se rose gold

Nie no, a teraz na poważnie. iPhone SE oprócz tego, że ergonomiczny, wygodny i funkcjonalny, był przy tym jeszcze super wydajny, szybki i mocny. Według samych twórców, SE był nawet najpotężniejszym smartfonem z 4-calowym ekranem. A gdyby tego było mało, był też najtańszym urządzeniem Jabłka. Krótko mówiąc, kupując iPhone SE zyskiwaliśmy urządzenie prawdziwie kompaktowe, z dobrymi podzespołami oraz bardziej niż satysfakcjonującym stosunkiem jakości do ceny.

Specyfikacja i dostępne warianty

Ponieważ nic nie przemawia do ludzkiej wyobraźni bardziej niż liczby, przejdźmy do konkretów. Cóż bowiem oznaczała ta super moc specjalnego smartfona w praktyce? Jakie proporcje były potrzebne do powstanie tego swoistego opus-magnum Apple?

iphone se colors

iPhone’a SE mogliśmy nabyć w wariancie 16 GB, 32 GB, 64 GB, 128 GB pamięci wbudowanej przy 2 GB pamięci RAM oraz w standardowej dla Apple gamie kolorystycznej z dodatkowym różowym złotem. Co w kwestii wyglądu było jedyną różnicą między iPhone’m SE a starszym iPhone 5s.

Pełna specyfikacja prezentowała się następująco:

Procesor:  Apple A9 z koprocesorem M9 (2 rdzenie, 1.85 GHz)
Układ graficzny:  PowerVR GT7600
Typ ekranu:  Dotykowy, IPS
Przekątna ekranu:  4″
Rozdzielczość ekranu:  1136 x 640, 326 ppi
Łączność:  4G (LTE), Wi-Fi, Bluetooth, NFC, System nawigacji satelitarnej, GPS, A-GPS, GLONASS
Złącza:  Gniazdo kart nanoSIM, Wyjście słuchawkowe/głośnikowe, Lightning
Zainstalowany system operacyjny:  iOS 9 lub nowszy
Rozdzielczość aparatu: 12.0 Mpix – tył, 1.2 Mpix – przód
Przysłona obiektywu: f/2.4 – przedni obiektyw, f/2.2 – tylny obiektyw
Lampa błyskowa:  Wbudowana
Rozdzielczość nagrywania wideo:4K
Wymiary:  Grubość 7,6 mm, Szerokość, 58,6 mm, Wysokość 123,8 mm
Waga:  113 g

modele iphone se

Wydajność na 6-tkę z esem

Powyższe dane są zatem dowodem, że prawie wszystko, czym mógł pochwalić się, najnowszy wtedy, iPhone 6s, zaimplementowane zostało w iPhone Specjalnej Edycji. Mówię prawie, ponieważ iPhone SE nie wyposażono w rewelacyjną funkcję 3D Touch. Natomiast cała reszta podzespołów i technologii, a przede wszystkim bezkonkurencyjny w tamtym czasie 64-bitowy procesor Apple A9 i 12-megapikselowy aparat, stały się tożsamością iPhone SE. Dzięki której ostatecznie, przyniósł swojej firmie matce duży sukces i tym samym zapewne trochę gotówki.

Dziecko porzucone, czyli dlaczego iPhone’a SE wycofali ze sprzedaży

Wraz z upływającym czasem, oraz zmieniającymi się trendami na rynku smartfonów, Apple zaczęło zapominać o tym, co zawdzięczało swojemu wyjątkowemu dziecku-hybrydzie. Jego duże ramki i mały ekran niepasujące do obecnej wizji marki były ostatecznie przyczyną, dla której iPhone SE został odrzucony od rodziny niczym brzydkie kaczątko. I tak oficjalnie we wrześniu 2018 roku został on usunięty z dystrybucji.

iPhone SE ponownie w sprzedaży w 2019 roku

W tej bajce może nie będzie smoków, aczkolwiek finał historii iPhone’a SE można uznać za baśniowo szczęśliwy. Koniec końców, przewrotnie do historii opowiadanych od zarania ludzkości, to matka powróciła pokornie do swojego syna. Wydarzyło się to dość szybko, bo na początku 2019 roku, gdy okazało się, że wyniki sprzedaży najnowszych modeli iPhone’ów nie cieszą się taką popularnością jak zakładano.

Wtedy to też brzydkie kaczątko okazało się być pięknym łabędziem. iPhone SE wrócił bowiem do salonów i w imponującym tempie wyczerpał cały swój nakład. Przy okazji morał z tej historii taki, że małoekranowe, ale przy tym wydajne, smartfony to wciąż chłonna i zaniedbana niższa na aktualnym rynku mobile. Co więcej, dzięki tej sytuacji doczekamy się prawdopodobnie drugiej odsłony iPhone SE.

rodzina smartfonów iPhone 6s

Jeżeli zastanawiasz się, jak potoczyły się losy innych modeli, przeczytaj naszą historię iPhone’ów

Poznajcie iPhone 6s i 6s Plus                                                     Zobaczcie też iPhone 7 | iPhone 7 Plus