Jakie są główne zadania dronów MQ-9 Reaper?
Rozemocjonowane głowy wyobrażające sobie wojny dronów wprost z filmów science-fiction uspokajamy, że to jeszcze nie ten etap. Podstawowym zadaniem MQ-9 Reaper nie jest sianie zniszczenia z nieba, ale i o tym na końcu wspomnimy.
Ich główną rolą jest mimo wszystko zbieranie danych. To właśnie pod to zadanie drony były projektowane. Skuteczną jego realizację umożliwiają takie cechy, jak wysoka długotrwałość lotu, dzięki ekonomicznemu silnikowi, sporemu zapasowi paliwa i dobremu stosunkowi mocy do masy, czy szeroki pakiet czujników przenoszonych w kadłubie, ale i w postaci zasobników.
Gdy te wszystkie dane są już zebrane, ujawnia się kolejna ogromna zaleta MQ-9 Reaper. Są nią systemy komunikacji. Dawniej, nawet jeśli samolot przeprowadzał zwiad (były to zamierzchłe czasy przeddronowe), to analizy danych dokonywano po powrocie do bazy. Tak było ze słynnym U-2, tak było też przez wiele lat później i na innych platformach. Wraz z postępami w obszarze łączności możliwe stało się przekazywanie danych w czasie rzeczywistym lub niemal rzeczywistym. W tym właśnie specjalizuje się MQ-9 Reaper.
Wśród możliwych do realizacji typów misji wymienia się oczywiście ISR (intelligence, surveillance and reconnaissance), misje bliskiego wsparcia pola walki (close air suport), czy CSAR (combat search and rescue), kluczowe m.in. przy poszukiwaniach zestrzelonych pilotów własnych samolotów.
Amerykanie używają ich również do monitorowania konwojów i działań ofensywnych sił własnych, oczyszczania tras, identyfikacji celów i naprowadzania uzbrojenia precyzyjnego w jego końcowej fazie lotu.
Możliwości ataku precyzyjnego są niejako uzupełnieniem podstawowego zadania związanego ze zbieraniem danych. Trzeba oczywiście przyznać, że w porównaniu z Predatorem Reaper ma niemal sześć razy większy udźwig, co automatycznie przekłada się na znacznie szerszą paletę uzbrojenia, która wykracza daleko poza pociski Hellfire. Przyjrzyjmy się mu bliżej.