FL-64 to dopiero przygrywka w obszarze tuneli aerodynamicznych
Jeśli prędkości rzędu Mach 8-10 wydają się ogromne to, co powiedzieć o prędkości Mach 30? Z takimiż to prędkościami do czynienia mieć będziemy w tunelu aerodynamicznym o nazwie JF-22. Obiekt ma być dostępny już w roku 2022, czyli niebawem Chiny zaczną badać hiperprędkości na dużych wysokościach rzędu 40 do 100 kilometrów. Śmiało można przypuszczać, że na tym się nie zatrzymają.
Na marginesie Chińczycy zauważają, że jeśli udałoby się opracować systemy poruszające się z taką prędkością, to na przykład o 90 procent można by obniżyć koszty startów satelitów i statków kosmicznych.
Gdy tunel JF-22 powstanie, będzie najnowocześniejszym na świecie. Rodzi się zatem pytanie, gdzie w tym wszystkim są Amerykanie. Póki co ślimaczą się niemiłosiernie i widoków na dynamiczne przyspieszenie i odskok nie ma. Jak zwykle deliberują o kosztach, budżetach, o tym, czy zamknąć tę, czy inną fabrykę, ponieważ koszty utrzymania są za wysokie, ale jakiś kongresmen się sprzeciwia, a przetarg się przeciąga i jest oprotestowany… i tak można niemal w nieskończoność. A Chiny robią swoje.