Czy to wystarczy?
Kierunek wydaje się dobry. Pociski typu APKWS są relatywnie tanie (około 22 tysiące dolarów za sztukę), ale słowo relatywnie jest tutaj kluczowe. W przypadku zmasowanych ataków cena ta nadal jest zbyt wysoka, gdyż jak wiemy, drony cywilne są o wiele tańsze. Szacuje się, że mogą kosztować około 1000 dolarów.
Pamiętajmy jednak o tym, że zasadniczym celem dla APKWS mają być drony klasy 2 i w takim przypadku może to być strzał w dziesiątkę. Niestety idziemy znowu w obronę warstwową i liczba tych warstw stale nam się powiększa, tym razem o kolejne elementy antydronowe.
Cały czas brakuje przełomowych rozwiązań, takich jak szbkostrzelna, efektywna kosztowo broń laserowa. Inną opcją są oczywiście systemy walki elektronicznej i tutaj pewne ruchy można już zauważyć. Są to choćby pojazdy typu Stryker wyposażone w odpowiednie moduły elektroniczne, ale laser też się na nich testuje, niemniej to cały czas dużo za mało.
„Pancerz” musi gonić, gdyż „pocisk” wysforował się o dwie długości naprzód!