Tydzień darmowej dostawy w combat.pl

Co to ten combat i po co tam wchodzić?

Jeśli ktoś nie wie, o czym mowa, już tłumaczę: combat.pl to najmłodsze dziecko grupy x-kom, sklep skupiający się na tematyce militaria/bushcraft/outdoor itp. Portfolio dostępnych produktów dynamicznie się rozbudowuje, przez co warto tam zajrzeć od czasu do czasu. Każdy znajdzie dla siebie coś użytecznego, a darmowa dostawa podkręca atrakcyjność ofert. Oto rzut oka na co ciekawsze szpeje i wihajstry:

Scyzoryk Victorinox Outrider 111 mm

Każdy ma lub miał scyzoryk made in Switzerland. Nawet jeśli nie własny, to trzymał czyjś. Ja mam znaleźny, moja żona kupiony, córka jeszcze nie dorosła, a koty nie zasłużyły. Ale bądźmy szczerzy, niewiele jest na świecie tak wszechstronnych i praktycznych narzędzi, które mieszczą się w kieszeni. Victorinox Outrider to wersja „wyrośnięta” 111 mm, z blokowanym ostrzem i pakietem 13 innych narzędzi/funkcji. Są to otwieracz do kapsli, blokowany śrubokręt 5 mm, ściągacz do izolacji, piła do drewna, otwieracz do puszek, śrubokręt 3 mm, rozwiertak/szpikulec, korkociąg, mały śrubokręt gwiazdkowy Philips, nożyczki, pęseta, wykałaczka i nieśmiertelne kółko do kluczy.

Latarka czołowa Black Diamond Spot 325

Pisząc te słowa mam na czole jakąś latarkę marki no-name znalezioną po pełnych wrażeń i degustacji zawodach wędkarskich. Dlaczego? Dziecko mi kazało i nie mam nic do gadania, życie. Ale dobrze, że jest dzień, bo ten 8-diodowy mocarz ledwo się nadaje do czytania, a przez jego ciężar kark boli jak po koncercie. W takich chwilach marzy mi się coś lekkiego, mocnego i taniego — trójkąt z cebuli. Ale o dziwo wcale nie jest to nieosiągalne. Spełnieniem moich marzeń jest czołówka Black Diamond Spot 325. Mała, lekka, jasna, na paluszki dostępne w każdym kiosku, a przy tym stosunkowo niedroga.

Lornetka Delta Optical Forest II 8×42

Zaletą mieszkania na 13 piętrze jest bardzo dobry widok na okolicę bliższą i dalszą. Ale co mi z niego, jeśli nie mam jak podglądać Bernadetki? Potrzebuję lornetki. Pamiętam jakby to było wczoraj, kiedy ojciec nabył na bazarze „ruską lornetkę” produkowaną w Chinach. Na szczęście gdzieś przepadła, to uratowało mój wzrok. Optyka ma to do siebie, że jest albo tanio, albo dobrze. Pewien kompromis stanowi lornetka 8×42 marki Delta Optical z serii Forest II. Bardzo przyzwoite parametry i jakość wykonania w połączeniu z kompaktowymi wymiarami i praktycznym wyposażeniem — me gusta.

Ostrzejsze podejście do tematu

Dla tych, którzy tak jak ja kochają ostre rzeczy (i jedzenie), nie można wspomnieć o kilku produktach służących demontażowi materii. Zaczniemy skromnie, skończymy z hukiem. Konary zapłoną w kominku, paczki świąteczne zaliczą unboxing, a warzywa na sałatkę będą dumne z losu, jaki je spotkał.

Multitool Gerber Gear Dime

Mały, ale wariat. Ten niepozorny brelok kryje w sobie niemal wszystko, czego oczekuję od multitoola: kombinerki, nożyczki, nóż, pilnik, śrubokręty, otwieracz do kapsli. Brakuje tylko korkociągu. Ale za to jest pęseta i — uwaga — ostrze do otwierania opakowań. Warto zaznaczyć, że w Gerber Dime otwieracz jest na stałe w pozycji użytkowej, więc dla amatorów kapslowanej oranżady to pozycja obowiązkowa. Natomiast posiadacze „barmańskiej” obrączki mogą wykorzystać go jako przelotkę na karabińczyk. Dla mnie bomba.

Nóż składany Elite Force EF141

Do strugania patyka na kiełbaskę, odcinania liny takielunku, by wznieść się na reję, czy do krojenia pomidorka na kanapkę — nóż przydatny jest i kropka. Wiadomo, jednemu trzeba arcydzieła sztuki kowalskiej z damastu krystalicznego, oprawionego w stabilizowany cios mamuta ze złotem, pełne grawerunków i kamieni szlachetnych. A drugi weźmie sobie składanego Elite Force’a EF141 i będzie sobie go używał bez przeszkód. Niezła stal, ergonomiczna rękojeść, skuteczna blokada, dobry profil głowni — czego więcej trzeba?

Siekiera rozłupująca Fiskars X25 XL

Nie wiem, czy trzeba tu o czymś pisać… Firma Fiskars niejednokrotnie udowadniała, że potrafi w ostre rzeczy. W domu na co dzień używam noży, miałem okazję korzystać z ich siekier. No po prostu nie ma lipy, dębu czy buka, który zniesie dobry cios tym sprzętem. A sam sprzęt też doskonale znosi swoją robotę. Nawet jeśli Fiskars X25 jakimś cudem pęknie, to przez 25 lat (po rejestracji na stronie producenta) jest wymieniana na nową sztukę. Rzecz jasna nie dotyczy to siekier zniszczonych poprzez przejechanie ich czołgiem. Ale kto ma w tym kraju czołg… A nie, czekaj…

Nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić do zajrzenia do sklepu combat.pl. W ogóle fajnie tam zaglądnąć raz na jakiś czas. Blog ciekawy mają, dowiedzieć się można czegoś. I zielono jest, to ładny kolor. Uspokaja. Udanych zakupów życzymy!

Sprawdź ofertę combat.pl