Praca w biurze? Tak, ale pod pewnymi warunkami
5 maja wszyscy otrzymaliśmy maila, który informował o możliwości powrotu do biura w kolejnym tygodniu na 1, wybrany dzień w tygodniu. Raz jeszcze podkreślam – o możliwości – nie o konieczności. Kto chciał, mógł pracować w centrali (albo krakowskim biurze), zachowując zalecany odstęp od kolegi, bądź koleżanki, mając w ciągu dnia maseczkę na twarzy, pamiętając o dezynfekcji rąk.
Z tego względu w boksie, który dotychczas mieścił 6 albo 8 osób zasiadały teraz 3 lub 4. Wielokrotnie przychodziło usiąść na miejscu kogoś innego. Kogoś, kto tego dnia miał akurat wolne. Później każde stanowisko było rzecz jasna dezynfekowane.
Powyższe zasady dotyczyły biurowca. Praca na magazynie odbywała się wedle przyjętych wcześniej zasad. Odrębne wejście pozwoliło odseparować 2 części firmy, tak, aby nie krzyżować szlaków. W obu miejscach ochrona mierzyła temperaturę wszystkich wchodzących. Ponadto do wszystkich pracowników wysłany był komunikat z prośbą o pozostaniu w domu, jeśli miało się kontakt z osobą zarażoną lub jeśli miało się jakiekolwiek wątpliwości co do stanu własnego zdrowia.