Autofocus i automatyczny balans bieli
Jak już wspomniałam, testowany model kamerki internetowej może pochwalić się funkcjami, które podbijają jakość obrazu i sprawiają, że wypada on naprawdę dobrze – bez względu na warunki otoczenia czy np. wspomniane przeze mnie ruchy postaci w kadrze.
Mam tu na myśli przede wszystkim:
- automatyczną korekcję ekspozycji przy słabym oświetleniu, czyli tzw. automatyczny balans bieli,
- automatyczną regulację ostrości, czyli funkcję autofocus.
Co dają one w praktyce?
Automatyczna korekcja bieli zapewnia wyraźne nagrania w niemal każdych warunkach oświetleniowych. Bez względu na to, czy spotkanie służbowe odbywa się podczas słonecznego, czy deszczowego dnia – strumieniowane wideo zawsze może pochwalić się bezkonkurencyjną jakością. Podobnie wygląda to w przypadku pór dnia – rano/wieczór. Zresztą, na powyższych screenach widać, że ujęcia są sporo jaśniejsze, co pozwala mieć nadzieję na dobrą widoczność, gdy jednak światło nie sprzyja. I o tym właśnie mowa.
Autofocus z kolei zapewnia widoczną ostrość osób znajdujących się na ujęciu, automatycznie skupiając się na najważniejszych elementach kadru. Innymi słowy, promieniem niewidocznego lasera mierzy odległość od osoby lub obiektu, a później na podstawie zebranych danych ustawia najlepszą dla ujęcia ostrość, tak aby najmniejsze detale i najważniejsze składowe obrazu były ostre, wyraźne i jasno widoczne dla odbiorcy przekazu.
Trzeba przyznać, że obie powyższe funkcje są autentycznie odczuwalne, zarówno jeśli chodzi o nagrywane filmy, jak i zdjęcia robione za pomocą Trust Tyro. Sprawdzają się więc nie tylko w teorii, ale i w praktyce.